Dziś rano zdecydowałam się na wypróbowanie przepisu, który kusił mnie od kilku dni - pudding czekoladowo-kawowy.
Puddingi odkryłam niedawno (powiedziałabym wręcz, że kilka dni temu), ale od razu pokochałam jej wielką, i chyba wzajemną miłością - proste, szybkie, kremowe, mieszam składniki, wstawiam do piekarnika i potem rozkoszuję się pysznym smakiem. Szczególnie kuszące teraz, gdy można wykorzystać świeże owoce (czego akurat w tym przepisie nie zrobiłam ;)
Ten pudding będzie chyba stawiać na nogi największe śpiochy i łasuchy - prawdziwa kawa plus słodycz i energia cukrów.
Pudding czekoladowo-kawowy
Składniki (na dwie porcje jako deser lub jedną jako pożywne śniadanie):
27 g mąki z dodatkiem proszku do pieczenia
12 g kakao
1/2 łyżeczki mielonego cynamonu
62 g cukru pudru
42 g miękkiego masła
1 małe jajko (rozmiar S)
1 łyżka brązowego cukru
150 ml gorącej kawy (ja wzięłam odpowiednik siły 4 x espresso z ekspresu ciśnieniowego)
Przygotowanie:
Nagrzewamy piekarnik do temperatury 160 stopni. Mieszamy mąkę, kakao i cynamon, dodajemy 82 g cukru. Dodajemy masło i mąkę, dokładnie mieszamy.
Płytkie naczynie smarujemy odrobiną masła, posypujemy brązowym cukrem. W gorącej kawie rozpuszczamy resztę cukru pudru.
Ciasto przekładamy do naczynia, delikatnie wylewamy na nie kawę.
Pieczemy ok. 30 minut - pudding powinien stwardnieć, ale spód powinien być kremowy i wilgotny.
Można podawać posypane z cukrem pudrem, z bitą śmietaną czy lodami waniliowymi. Lub szklanką mleka na śniadanie - kofeiny powinno nam już wystarczyć przynajmniej do obiadu ;)
Pyszny, prosty i sycący początek dnia... Mając taką perspektywę, aż chce się rano wstawać ;)
Mam już pomysł na inną wersję tego przepisu - pewnie wkrótce tu ją znajdziecie!
Przepis zmodyfkowany na podstawie "Desery. Ponad 100 wspaniałych przepisów" wyd. Parragon
halloumi and fall vegetable roast
2 dni temu
Fenomenalne - chyba nie ma nic lepszego niz takie sniadanie przed ciezkim dniem! Pozdrowienia znad zatoki
OdpowiedzUsuń