Kolejna odsłona pomarańczowego, festiwalowwego warzywa - tym razem nie zupa ;) Dynia w wydaniu dalekowschodnim intryguje, z mlekiem kokosowym i/ lub pastą curry tworzy bardzo zbalansowane, ale wyraziste połącznie.
Polecam, spróbujcie!
Dynia w mleku kokosowym - z książki "Vietnamese Food and Cooking"
Składniki na 4 porcje:
200 ml mleka kokosowego
1 łyżka sosu rybnego (nuoc mam)
2 łyżki cukru palmowego (ja zastąpiłam brązowym)
2 łyżki oleju z orzechów arachidowych
4 ząbki czosnku, zmiażdżonego
25 g korzenia imbiru, obranego i drobno posiekanego
675 g miąższu dyni, posiekanego w kostkę
czarny pieprz
listki kolendry do ozdoby
olej chilli, do doprawienia (pominęłam)
Przygotowanie:
W miseczce mieszamy mleko kokosowe, sos rybny i cukier, odstawiamy.
Na patelni lub w woku podgrzewamy olej, dodajemy czosnek i imbir, smażymy aż się lekko zezłocą, wtedy dodajemy dynię, mieszamy.
Wlewamy mleko kokosowe, mieszamy, zmniejszamy ogień, przykrywamy patelnię lub woka i trzymamy na ogniu około 20 minut - dynia ma być miękka, a sos gęsty i zredukowany.
Doprawiamy i podajemy z ryżem.
Smacznego!
cabbage and halloumi skewers
1 tydzień temu