piątek, 14 sierpnia 2009

Smaczne i szybkie śniadanie


Lubię śniadania. I zupełnie nie chodzi mi o względy zdrowotne, że śniadanie podobno powinno się jeść i że ma być coś ciepłego na dobry początek dnia. Dla mnie śniadanie to przyjemność, drobny osobisty luksus podczas zabieganego tygodnia. Oczywiście najlepsze na śniadania są weekendy, kiedy się nigdzie nie spieszę (albo już wrócę do domu ;) Ale szybkie i zarazem efektownie śniadanie podczas tygodnia to powód, dla którego warto wstać wcześniej, by je raz-dwa przygotować i potem w miarę spokojnie konsumować.
Lubię śniadania domowe, kiedy przygotowuję i jem to, na co mam ochotę – lubię je reżyserować. No to akcja! ;)


Scones czyli szybkie kruche śniadaniowe bułeczki

Składniki na dwie osoby:
125 mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Szczypta soli
25 g drobnego cukru
25 g masła, pokrojonego w kostkę
1 małe jajko (rozmiar S)
Około 50 ml mleka

Przygotowanie:
Nagrzewamy piekarnik do 220 stopni.
Przesiewamy mąkę, łączymy z masłem, proszkiem do pieczenia, solą i cukrem.
Osobno ubijamy jajka, dodajemy mleko tak, by otrzymać 70 ml mieszanki. Dodajemy 2/3 mieszanki do ciasta, zagniatamy ciasto.
Wałkujemy ciasto na grubość około 1.5 cm, szklanką lub foremką wycinamy pożądany kształt. Bułeczki układamy na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce, smarujemy resztą jajka z mlekiem. Pieczemy około 8-12 minut (zależnie od wielkości bułeczek).
Serwujemy ciepłe. Najlepsze chyba są z samym masłem, warto też podać ulubiony dżem (ja wzięłam odsączony kompot mirabelkowy własnej roboty), kawę lub herbatę.

Przepis Asi z Kwestii Smaku, www.kwestiasmaku.com/kuchnia_angielska/scone/przepis.html pominęłam tylko rodzynki, których nie miałam ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi miło, jeśli coś napiszesz :)