Korzystając ze świeżutkich malin przyniesionych przez Oleńkę, postanowiłam upiec kolejne muffinki - w ostatnich dniach nie przestaję na nie mieć ochoty! A ponieważ uwielbiam połączenie malin z białą czekoladą, to decyzja była prosta.
Muffiny z malinami i białą czekoladą
Składniki na 6 muffinów:
3/4 filiżanki mąki
3/4 filiżanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
odrobina soli
1/4 filiżanki cukru
1/4 filiżanki miękkiego masła
1/4 filiżanki mleka
1 jajko rozmiar S
4 krople aromatu waniliowego
2/3 100 gramowej tabliczki białej czekolady, pokrojonej w kawałki
24 maliny (według uznania)
Przygotowanie:
Wymieszać mąkę, proszek do pieczenia i sól. Dodać cukier. Osobno ubić jajko, masło, mleko i aromat waniliowy. Połączyć składniki sypkie z mokrymi, dodać czekoladę, wymieszać. Ciasto przełożyć do przygotowanej blaszki do pieczenia muffinów (z papilotkami lub wysmarowanej masłem) - jedna łyżka ciasta, ułożyć 4 maliny, przykryć drugą łyżką ciasta. Piec około 25-30 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.
Ja lubię czuć kawałki czekolady, ale jak ktoś woli, to czekolada może być też wcześniej stopiona lub starta na wiórki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło, jeśli coś napiszesz :)