czwartek, 25 lutego 2010

Dzień pełen dobrego jedzenia. Choć spędzony praktycznie poza kuchnią

Miałam dziś dość pracowity kulinarnie dzień. Choć spędzony generalnie w pracy.

Zaczęłam od nocnych bułeczek - tym razem zmniejszyłam ilość drożdży do 30 g i dodałam 3 łyżeczki mrożonego koperku. Bingo! Bułeczki urosły tak samo jak poprzednio, ale nie pachniały już drożdżami. Tym razem uformowałam pobieżnie okrągłe bułeczki i pozwoliłam im się upiec w kształcie wg ich uznania ;)
Dwie pojechały do pracy z moim M., a dwie ze mną :)



Razem z ciastem na bułeczki przygotowałam ciasto na chleb pszenno-żytni Liski czyli w sam raz coś dla zapracowanych. Chleb wyszedł pyszny - z chrupiącą skórką, mniam... Choć następnym razem dam więcej drożdży, żeby mi bardziej wyrósł.

Łatwy chleb pszenno-żytni - żródło: Whiteplate

Składniki:
100 g mąki żytniej (użyłam typ 2000 czyli razowej) - u mnie typ
300 g mąki pszennej
1,5 łyżeczki soli
2 gramy świeżych drożdży
250 ml wody

Przygotowanie:

Wszystkie składniki wymieszać w misce. Przykryć i zostawić na 12-18 godzin.

Keksówkę o długości 26-30 cm wysmarować olejem, osypać bułką tartą. Przełożyć do niejciasto, wierzch oprószyć mąką (o, o tym zapomniałam ;), odstawić do wyrastania (ciasto powinno wypełnić formę do pieczenia w czasie 30-60 minut - moje wyrastało 60 minut).

Piekarnik rozgrzać do 230 stopni, na dno wsypać 1 szklankę kostek lodu.

Wstawić wyrośnięty chleb.

Po 10 minutach, zmniejszyć temperaturę do 210 stopni i piec 30-40 minut (u mnie - 30 minut).
 
A do chleba, jedzonego jeszcze na ciepło...
Mam dla Was coś hiszpańskiego. x 2 :)



Bonito con aceitunas y alcaparras
(Tuńczyk z oliwkami i kaparami) na podstawie "Culinaria Spain", ale moja wersja daleko odbiega od oyginału

Składniki:
łyżka oliwy z oliwek
łyżeczka białego octu winnego
sól i pieprz
1/4 drobno posiekanej cebuli
puszka tuńczyka w zalewie naturalnej
trochę czarnych oliwek (całych lub pokrojonych)
łyżeczka kaparów

Przygotowania:

W miseczce miszamy oliwę, ocet, sól i pieprz. Dodajemy cebulę, tuńczyka, oliwki i kapary, mieszamy. Jeśli mamy czas, to wstawiamy do lodówki, żeby smaki się przegryzły.

Sałatka z fasolki i sera pleśniowego - przepis ze "Smaków Hiszpanii" wyd. Parragon

Składniki:
2 łyżki oliwy z oliwek
łyżeczka octu winnego z czerwonego wina
1 łyżeczka miodu
1 łyżeczka musztardy (najlepiej z Dijon lub innej ostrej)
sól i pieprz, do smaku
puszka białej fasolki
ser pleśniowy (lazur, roquefort) - wg oryginalnego przepisu waga fasolki = waga sera. U mnie ser stanowi dodatek, daję go na tyle, żeby był widoczny i wyczuwalny, ale nie zdominował całej potrawy.

Przygotowanie:

Składniki sosu mieszamy w miseczce. Dodajemy odcedzoną fasolkę, mieszamy.

I tu mamy dwie drogi:
1. Posypujemy serem i podajemy.
2. Wstawiamy do lodówki, żeby smaki się przegryzły. Posypujemy serem i podajemy.

Smacznego!

PS. Coś trzeciego, czyli hiszpański deser, na który przepis znalazłam kartkując "Culianaria Spain", zrobiony w międzyczasie pokażę już jutro - żebyście trochę poczekali ;)

2 komentarze:

  1. uroczo kształtne te bułeczki

    lubię takie czekanie
    na coś dobrego
    choc dla mnie tylko do popatrzenia
    pokazuj deser jak najprędzej :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. chlebek lepszy niz w piekarni!

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli coś napiszesz :)