To bez wątpienia moja ulubiona zupa pomidorowa. Pokochałam ją wielką miłością już po pierwszej łyżce. I teraz jem ją i zimą (gorącą) i latem (jako chłodnik). Zupa uzależnia (nie jestem jedyną osobą, na którą tak działa)! A wszystko za sprawą dwóch tajemnych składników – cynamonu i suszonych pomidorów.
Grecka zupa pomidorowa z jogurtem
Składniki na 4 porcje (ale warto zrobić więcej):
1 grubo posiekana cebula
1 posiekany ząbek czosnku
2 łyżki oliwy z oliwek
2 puszki pomidorów (każda po 400 g)
300 ml bulionu warzywnego
2 suszone pomidory osączone z oliwy (można dać oczywiście więcej)
½ łyżeczki mielonego cynamonu
400 ml jogurtu naturalnego (najlepiej greckiego, ale każdy będzie dobry – byle w miarę gęsty)
Sól i pieprz
Przygotowanie:
Oliwę rozgrzewamy w garnku, smażymy na niej cebulę z czosnkiem aż zmiękną.
Dodajemy pomidory, smażymy ok. 5 minut.
Wlewamy bulion, dodajemy suszone pomidory i przyprawy. Doprowadzamy do wrzenia, a potem gotujemy 10 minut na małym ogniu.
Schładzamy zupę, a potem miksujemy na gładko. Dodajemy jogurt naturalny i podgrzewamy.
Smacznego!
Przepis pochodzi z książki „Smaki świata. Grecja” wyd. Parragon i został przeze mnie nieco zmodyfikowany i ochoczo bierze udział w akcji korzennej :)
halloumi and fall vegetable roast
1 dzień temu
Gęste zupy pomidorowe - tak ;) I cynamon i pomidory to dobra para.
OdpowiedzUsuńNo i widzę, że banner działa :)!