wtorek, 6 lipca 2010

Czy ciasteczko może oddać moją osobowość?

To chyba tak ;)

Są słodkie, ale ostre i wyraziste. Kruche na zewnątrz, a miękkie w środku. Długo pozostają młode ;)

Piekłam je kilka dni temu, gdy było zimno. Zajrzałam do szafki, znalazłam opakowanie kandyzowanego imbiru i chciałam upiec ciasteczka uszczuplając nieco swój zapas. Lista składników jest długa, ale nie zniechęcajcie się - to bardzo proste ciasteczka. Pyszne ciasteczka.


Gingersnaps - wg przepisu Liski, podaję z moimi zmianami

Składniki:
2 i 1/2 szklanki mąki pełnoziarnistej
2 łyżeczki imbiru w proszku
1 łyżeczka mielonego cynamonu
1 łyżeczka sody
1/2 łyżeczki mielonych goździków
1/4 łyżeczki soli
1/4 szklanki kandyzowanego imbiru, drobno posiekanego
150 g miękkiego masła
1/2 szklanki cukru pudru
1/3 szklanki jasnego brązowego cukru
1 duże jajko
1/3 szklanki miodu
1/2 szklanki jasnego brązowego cukru do obtoczenia ciasteczek

Przygotowanie:

Do miski przesiewamy mąkę, dodajemy przyprawy i sodę.

Mikserem ucieramy masło z cukrem, dodajemy jajko i miód. Stopniowo dosypujemy sypkie składniki, cały czas mieszając.

Z ciasta formujemy kulę, zawijamy w folię i umieszczamy w lodówce na 30 minut.

Piekarniki rozgrzewamy do 150 stopni z termoobiegiem, trzy blachy wykładamy papierem do pieczenia.

Z masy formujemy kulki (ja za pomocą łyżki do kulkowania melona), które obtaczamy w cukrze i układamy na blasze w odstępach 5 cm.

Pieczemy 13 minut, przekładamy na kratkę i studzimy.

11 komentarzy:

  1. O, ciekawe te ciacha! Muszą pięknie pachnieć :)

    Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne to ciasteczkowe porównanie z osobowością! Bardzo mi się podoba, ciasteczka również kuszące!
    Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale ciacha! goździki, cynamon, imbir... kojarzą mi się z zimą :D pycha!

    OdpowiedzUsuń
  4. Widac, że te ciasteczka mają charakter :) A jakie urodziwe :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak pysznie pachnąco :) Dlugo pozostają młode... jakie to piękne... :)

    OdpowiedzUsuń
  6. a czy można czymś zastąpić ten kandyzowany imbir?? bo w moje okolicy jest nie do dostania:(

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawe ciasteczka, więc i osobowość też :)
    Zastanawiam się, co oddaje moją? Chyba ciasto drożdżowe ...

    OdpowiedzUsuń
  8. opis ciasteczek niezwykle zachęcający :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wyglądają świetnie! Mimo nieprzyzwoitej pory skradnę sobie jedno...;)

    OdpowiedzUsuń
  10. piękne są te ciasteczka
    takie domowe

    szkoda, że nie mam kandyzowanego imbiru
    a bez niego to już nie to samo

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli coś napiszesz :)