To chyba tak ;)
Są słodkie, ale ostre i wyraziste. Kruche na zewnątrz, a miękkie w środku. Długo pozostają młode ;)
Piekłam je kilka dni temu, gdy było zimno. Zajrzałam do szafki, znalazłam opakowanie kandyzowanego imbiru i chciałam upiec ciasteczka uszczuplając nieco swój zapas. Lista składników jest długa, ale nie zniechęcajcie się - to bardzo proste ciasteczka. Pyszne ciasteczka.
Gingersnaps - wg przepisu Liski, podaję z moimi zmianami
Składniki:
2 i 1/2 szklanki mąki pełnoziarnistej
2 łyżeczki imbiru w proszku
1 łyżeczka mielonego cynamonu
1 łyżeczka sody
1/2 łyżeczki mielonych goździków
1/4 łyżeczki soli
1/4 szklanki kandyzowanego imbiru, drobno posiekanego
150 g miękkiego masła
1/2 szklanki cukru pudru
1/3 szklanki jasnego brązowego cukru
1 duże jajko
1/3 szklanki miodu
1/2 szklanki jasnego brązowego cukru do obtoczenia ciasteczek
Przygotowanie:
Do miski przesiewamy mąkę, dodajemy przyprawy i sodę.
Mikserem ucieramy masło z cukrem, dodajemy jajko i miód. Stopniowo dosypujemy sypkie składniki, cały czas mieszając.
Z ciasta formujemy kulę, zawijamy w folię i umieszczamy w lodówce na 30 minut.
Piekarniki rozgrzewamy do 150 stopni z termoobiegiem, trzy blachy wykładamy papierem do pieczenia.
Z masy formujemy kulki (ja za pomocą łyżki do kulkowania melona), które obtaczamy w cukrze i układamy na blasze w odstępach 5 cm.
Pieczemy 13 minut, przekładamy na kratkę i studzimy.
halloumi and fall vegetable roast
3 dni temu
O, ciekawe te ciacha! Muszą pięknie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
Piękne to ciasteczkowe porównanie z osobowością! Bardzo mi się podoba, ciasteczka również kuszące!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam!
Ale ciacha! goździki, cynamon, imbir... kojarzą mi się z zimą :D pycha!
OdpowiedzUsuńWidac, że te ciasteczka mają charakter :) A jakie urodziwe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Jak pysznie pachnąco :) Dlugo pozostają młode... jakie to piękne... :)
OdpowiedzUsuńa czy można czymś zastąpić ten kandyzowany imbir?? bo w moje okolicy jest nie do dostania:(
OdpowiedzUsuńCiekawe ciasteczka, więc i osobowość też :)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się, co oddaje moją? Chyba ciasto drożdżowe ...
Młode ciasteczka... PIĘKNIE!
OdpowiedzUsuńopis ciasteczek niezwykle zachęcający :)
OdpowiedzUsuńWyglądają świetnie! Mimo nieprzyzwoitej pory skradnę sobie jedno...;)
OdpowiedzUsuńpiękne są te ciasteczka
OdpowiedzUsuńtakie domowe
szkoda, że nie mam kandyzowanego imbiru
a bez niego to już nie to samo