Wstałam pierwsza i pomyślałam, że dobrym pomysłem na niedzielne leniwe śniadanie będzie upieczenie czegoś pysznego. Domyślałam się, że zanim M. wstanie minie jeszcze trochę czasu, więc zdecydowałam się na przepis drożdżowy, a więc z „opóźnionym zapłonem” – ciasto wyrastało podczas gdy my leżeliśmy sobie w wannie ;)
Skorzystałam z przepisu KoKoKo – piekłam z połowy porcji i zrezygnowałam z polewy.
Bułeczki cynamonowe
12 małych bułeczek
Składniki na ciasto:
3.5 g suchych drożdży
125 ml ciepłego mleka
50 g cukru
30 g miękkiego masła
1/2 łyżeczki soli
1 jajko
2 szklanki mąki
Nadzienie:
75 g cukru (w tym 15 g brązowego, bo więcej nie miałam)
1 i 1/4 łyżeczkicynamonu
30 g miękkiego masła
Przygotowanie:
W rondelku podgrzałam nieco mleko, dodałam masło. Przelałam do dużej miski, do której wsypałam drożdże, cukier, masło, sól, a następnie dodałam jajko i mąkę. Wymieszałam dokładnie, przykryłam wilgotną ściereczką i odstawiłam na nieco ponad godzinę do wyrośnięcia.
Piekarnik nagrzałam do 200 stopni, a podczas nagrzewania wymieszałam brązowy cukier z cynamonem oraz rozwałkowałam ciasto na prostokąt. Ciasto nasmarowałam masłem, posypałam cukrem z cynamonem i zwinęłam od dłuższego boku. Pokroiłam w kromki, przełożyłam je na wyłożoną papierem do pieczenia blachę.
Piekłam około 12 minut.
Jedliśmy jeszcze ciepłe (poradziliśmy sobie z połową), resztę zjemy jutro na śniadanie w pracy :)
halloumi and fall vegetable roast
2 dni temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło, jeśli coś napiszesz :)