piątek, 28 maja 2010

Sernik nietypowy. Wytrawny sernik z wędzonym łososiem i koperkiem

W ostatnich dniach nie pisałam. Jakoś się nie mogłam zebrać. Na swoje usprawiedliwienie mogę napisać, że testowałam. Słone serniki. Oto pierwszy z nich, jak na razie najlepszy. Ale mogę obiecać, że będzie ich więcej!

Smoked salmon cheesecake - inspirowany przepisem z książki "The Cheesecake Bible"

Składniki (z moimi zmianami):
500 g miękkiego twarogu
2 jajka
100 g wędzonego łososia, rozdrobnionego
2 ząbki czosnku, zmiażdżone
łyżka drobno posiekanego koperku
opcjonalnie trochę drobno posiekarnego koperku do posypania sernika

Przygotowanie:

Wszystkie składniki wyjąć z lodówki, zostawić w temperaturze pokojowej przez co najmniej godzinę.

Piekarnik nagrzać do 160 stopni.

Twaróg ubijać przez 3 minuty mikserem tak, by stał się gładki. Dodawać po jednym jajku, ubijać dalej. Dodać łososia, czosnek i koperek, wymieszać.

Przełożyć do formy, piec 30-40 minut - sernik po tym czasie ma się lekko trząść.

Wyjąć z piekarnika i studzić na kratce przez 2 godziny, po czym przełożyć sernik do lodówki i zostawić na noc, dzięki czemu stężeje.

Podawać jako przekąskę lub razem z sałatką własnego wyboru jako lunch czy kolację. Można też potraktować go jako "pasztet" do pieczywa.

Smacznego!

Sernik jest delikatnie kremowy, ale jego smak jest zdecydowany - łosoś, koperek  i czosnek świetnie się zgrywają.

O książce też wkrótce napiszę! :)

15 komentarzy:

  1. O, ciekawy ten sernik! Zjadłabym kawałek na śniadanko:))
    Łosoś i koperek - to jest pycha!:))

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo bardzo zaskakujący. kiedyś gdzieś..widziałam wytrawne serniki. ale chyba nie było w nich łososia. wiem, że z koperkiem na pewno smakuje pysznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Łososia zeżrę w każdej postaci! Nawet w serniku na słodko:)

    OdpowiedzUsuń
  4. juz wczoraj zobaczylam ten sernik na komorce. Bardzo ciekawy pomysl!

    OdpowiedzUsuń
  5. przepis bardzo intrygujący! zapisuję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. o jaka fajna recepturka! zdecydowanie do wyprobowania...
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajny pomysł, fajna nazwa. Trzeba zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  8. ooo ciekawa rzecz, postaram się kiedyś upiec wytrawny sernik.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kupuję pomysł! Widziałam kiedys podobny sernik, ale z boczkiem i w końcu o nim zapomniałam... Ten bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  10. i na pierwszą fazę protala się idealnie nadaje :) jakiej wielkości formy używasz?

    OdpowiedzUsuń
  11. Piekłam w formie o średnicy 16 cm, na taką ilość podaję proporcje - dzięki temu nie muszę go potem jeść przez tydzień, chociaż w zasadzie nie byłoby to takie straszne ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. wow! bardzo mi się ten pomysł podoba! niech mnie kule biją, jeżeli nie zrobię go w tym tygodniu! a myślisz, że można go zamrozić? bo nie wiem, czy mąż mi pomoże w zjedzeniu go :))) ten twaróg i czosnek :)

    OdpowiedzUsuń
  13. oj, obawiam się, że po zamrożeniu i rozmrożeniu, konsystencja nie będzie już taka sama :( radzę upiec mniejszą porcję i zjeść od razu ;) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. No właśnie chyba zrobię z połowy porcji. Koperek dzisiaj kupiony, hej przygodo! :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli coś napiszesz :)