sobota, 19 lutego 2011

Ciastka z czekoladą i suszonymi malinami

Kolejna propozycja z czekoladą, ale już tym razem nie w roli głównej ;)

Ciastka są kruche, gorzka czekolada idealnie współgra z kwaskowatością suszonych malin. Idealnie partnerują herbacie, niekoniecznie z sokiem malinowym... Zamknięte w puszce możemy przechowywać przez kilka dni.

Ciastka z czekoladą i suszonymi malinami - na podstawie tego przepisu, podaję z moimi zmianami


Składniki:
175g masła
75g cukru pudru
szczypta soli
7 pasków gorzkiej czekolady, posiekanej
3/4 szklanki suszonych malin
250 g mąki

Przygotowanie:

Masło ucieram z cukrem pudrem i solą do białości, wsypuję czekoladę i maliny, mieszam. Dodaję mąkę, dokładnie mieszam. Z ciasta formuję wałek, zawijam w folię spożywczą i schładzam w lodówce przez 30 minut.

Piekarnik nagrzewam do 200 stopni, blachę wykładam papierem do pieczenia.

Wyjmuję ciasto z lodówki, kroję je w plasterki o grubości 5-7 mm, układam na blaszce i piekę 12 minut do lekkiego zezłocenia.

Smacznego!


10 komentarzy:

  1. Czekolada i maliny...czy może być coś doskonalszego?:) Piękne ciastka:) pozdrawiam ciepło Jolanta Szyndlarewicz

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę dorwać suszone maliny...a jak tylko dorwę to popełnię właśnie te ciasteczka;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekolada z malinami, czekolada z wiśniami, czekolada z żurawiną, czekolada z orzechami. Kocham.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniałe! Tylko gdzie ja dostanę suszone maliny?...

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale cudne! Z suszonymi malinami (podobnie jak z innymi suszonymi owocami) mam jeden problem: jakos magicznie znikaja, zanim je doniose do domu :) Ale dla takich ciastek byloby warto.

    OdpowiedzUsuń
  6. ja suszone maliny kupiłam w sklepie benedyktyńskim - może i Wy je tam znajdziecie? powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  7. o fajnie! właśnie chciałam pytać gdzie ustrzeliłaś te maliny, ale już wiem.
    zazdroszczę takich pyszniastych ciastek!

    OdpowiedzUsuń
  8. a mi suszone się skonczyły.. w herbacie wszystkie lądowały. :)
    Tylko te, które ja dorwałam miały jedną wadę - zabójczą cenę..

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne te ciasteczka. Bardzo mi się podobają, a te suszone maliny to ciekawy dodatek.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli coś napiszesz :)